delikatne, bardzo puszyste i pachnące wanilią
Jak zrobić naleśniki wie chyba każdy, a jednak przepis, który udostępniłam jakiś czas temu na moim instagramowym profilu wywołał lawinę wiadomości od bacznych Obserwujących, że jest on genialny. Jedna z wiadomości brzmiała tak: „Hej! Niedawno wrzuciłaś przepis na naleśniki i zescreenowałam go, bo niby naleśniki to prosta sprawa, ale mi zawsze wychodziło coś nie tak. Najczęściej wychodziły zbyt twarde i bez trzymania ich pod przykryciem nie chciały zmięknąć. Wczoraj zrobiłam z Twojego przepisu i chcę bardzo podziękować, bo były idealne ❤️ chyba pierwszy raz!”.
Ciasto naleśnikowe można robić na oko, ale wtedy trzeba spodziewać się różnych efektów. Można też odmierzyć dokładnie składniki tak jak w moim przepisie i uzyskać delikatne i bardzo puszyste naleśniki z chrupiącymi brzegami, od których pachnie w całym domu. Pewnie wiele z Was słyszało o magicznej sztuczce jaką jest dodanie wody gazowanej. To właśnie dzięki temu naleśniki wychodzą puszyste. Kolejny trick to cukier wanilinowy. Bez jego dodatku nie będzie tego obłędnego zapachu. No i smażenie – ja to robię bez tłuszczu, olej wlewam do ciasta.
Jeśli wciąż poszukujecie swojego idealnego przepisu, spróbujcie koniecznie tego!
P.S. Pierwszy naleśnik się udaje 🙂


Czy Wy też lubicie widok tych cętek?

2 Komentarze
P
10 lutego 2023 at 15:43
najlepsze wspomnienie lata ❤️
Olga
11 lutego 2023 at 10:16
Już niedługo to powtórzymy 🌞❤️