PUREE DYNIOWE

Olga

niezbędnik do ciast, kawy, placków, zup i sosów

Sezon dyniowy w pełni! Jak co roku, dynię wykorzystuję na wiele sposobów – do ciast, placków, placuszków, zup i makaronu. Kiedy za oknem szaro, a w planie jest książka i koc, zabieram się za Pumpkin Spice Latte – wspaniały „jesienioumilacz”. O poranku, w tym okresie, lubię smażyć dyniowe placuszki, a w weekendy piec dyniowe ciasta. Z kolei nic tak dobrze nie rozgrzewa po długim spacerze jak krem dyniowy z mleczkiem kokosowym i imbirem. Oto powody, dla których mierzę się z niełatwą do pokrojenia dynią i przygotowuję niezbędnik każdej jesieniary – puree dyniowe. Przepis jest dziecinny prosty – upiec dynię, a następnie zmiksować. Więcej szczegółów znajdziecie poniżej. Ciekawa jestem jakie dyniowe pozycje królują u Was…

Prowansalska, piżmowa, a może hokkaido? Po którą dynię zwykle sięgacie?

Puree z pieczonej dyni można przechowywać w lodówce, do kilku dni. Jeśli robimy większy zapas to rekomenduję zamrozić.

* * *

Drukuj

PUREE DYNIOWE

Składniki:

  • dynia

Jak to zrobić:

  • Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni góra-dół.

  • Dynię kroimy na mniejsze kawałki, obieramy ze skóry i kroimy w kostkę.

  • Na blaszce piekarnika wykładamy papier do pieczenia, wysypujemy dynię i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy do miękkości – około 30-40 minut. Najlepiej sprawdzić widelcem.

  • Upieczoną dynię lekko studzimy i miksujemy przy użyciu blendera na gładkie puree.

  • Puree przekładamy do pojemnika. Przechowujemy w lodówce przez kilka dni lub mrozimy.

2 Komentarze

  • Marysia

    11 października 2023 at 19:43

    A jakiej dynia Ty Olga użyłaś? Ma piękny kolor.

    1. Olga

      11 października 2023 at 20:12

      To była akurat piżmowa 💛

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni przepis Następny przepis