z wiśniami w syropie i kokosem Owsianka wielu osobom kojarzy się z papką, na której myśl robi się niedobrze. Jeśli znacie kogoś takiego, to na początek owsiankowej przygody, ugotujcie mu owsiankę czekoladową. Użyjcie do tego dobrej, gorzkiej czekolady i niech to będzie prawdziwa uczta. Spodziewajcie się pytania o dokładkę! Owsianka…
-
Czytaj dalejna mleku kokosowym z mango, cynamonem i migdałami Zima nie odpuszcza. Za oknem pada śnieg, a brak słońca chyba już wszystkim daje się we znaki. Dlatego dzisiaj zapraszam Was na mini egzotyczne śniadanie, które wzmacnia osłabiony i wychłodzony organizm, a do tego poprawia humor. Spróbujcie sami! Marchewka dodaje tej jaglance…
-
Czytaj dalejz bananem, masłem orzechowym i gorzką czekoladą O tej porze roku stawiam na rozgrzewające i sycące śniadania. Jednym z nich jest pieczona owsianka z dodatkiem banana i masła orzechowego. Jej sposób wykonania jest prosty i szybki. Owsianka w takiej formie to pyszna alternatywa dla tej klasycznej, gotowanej. Dodatek zmiksowanego jabłka…
-
Czytaj dalejkokosowym z pastą curry, cukinią, pomidorkami i prażonym sezamem O tej porze roku chętnie sięgam po rozgrzewającą pastę curry, w skład której wchodzą aromatyczne przyprawy takie jak: kurkuma, papryczka chili, cynamon, imbir, kumin, kolendra, trawa cytrynowa, czosnek, szalotka. Lubię ją łączyć z mleczkiem kokosowym, warzywami i roślinami strączkowymi. Do tego…
-
Czytaj dalejna mleku roślinnym z dodatkiem dżemu truskawkowego Kaszy jaglanej nigdy nie brakuje w mojej kuchni. Od czasu kiedy opanowałam jej przygotowanie do perfekcji, na śniadanie pojawia się kilka razy w tygodniu. Trzeba o niej wiedzieć, że jest kapryśna i potrafi być gorzka, dlatego prażenie i płukanie to zabiegi konieczne, aby…
-
Czytaj dalejz orzechami laskowymi, skórką pomarańczy i rozmarynem Pierwsze w życiu risotto dyniowe (risotto alla zucca) zjadłam u włoskiej rodziny, na północy Włoch, skąd pochodzi to słynne danie. Pamiętam moje zdziwienie jak dobre może być połączenie kremowego ryżu ze słodką dynią i naturalnie słonym parmezanem. Nie mogłam wtedy nie zapytać gospodyni…